Dawny czerniejewski kirkut to jedno z niewielu miejsc pamięci w regionie z zachowanymi oryginalnymi macewami. Liczba tutejszych Żydów z biegiem czasu podlegała mocnym wahaniom. O ile jeszcze w roku 1793 na 787 mieszkańców Czerniejewa, obok 384 katolików i 265 ewangelików żyło tu 138 wyznawców judaizmu, to w roku 1934 w Czerniejewie mieszkało już tylko osiemnastu Żydów. Cmentarz żydowski znajdował się poza obszarem miasteczka, na wschód od niego. Leżał przy rozwidleniu dróg do Pakszyna i Kąpiela. Nie jest znany okres, w jakim cmentarz zaczął być użytkowany przez okoliczną ludność żydowską. W czasie II wojny światowej ci nieliczni Żydzi zostali wywiezieni przez nazistów na teren Generalnego Gubernatorstwa, a następnie zgładzeni. Po zakończeniu wojny nikt z nich nie powrócił do rodzinnego miasta. W 2009 r. lokalny samorząd i jedno z przedsiębiorstw z Rakowa zdecydowały się przywrócić temu miejscu godną pamięć. Fragmenty niektórych macew udało się odzyskać, wyciągając je z fundamentów budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Czerniejewie. Ułożono je w formie małego lapidarium po zachodniej stronie zbocza dawnego kirkutu.